Niezbędnik rowerzysty
Licznik odwiedzin portalu
Po Pieninach |
Pieniny stanowią doskonałe miejsce do uprawiania wszelkiego rodzaju turystyki, w tym tej rowerowej. Każdy użytkownik dwóch kółek znajdzie tu miejsce dla siebie.
Miłośnicy wycieczek górskich odkryją kręte leśne ścieżki, kamieniste stoki, błotniste zbocza. Amatorów rekreacji zachwycą malownicze trakty dolinami wzdłuż rzek, oraz specjalnie dla nich przygotowane ścieżki w i pomiędzy pienińskimi miejscowościami. Sieć tras rowerowych powiększa się z dnia na dzień. Wraz ze wzrostem zainteresowania turystyką rowerową podnosi się ich jakość i oznakowanie, z którymi różnie bywało. Pojawiają się przewodniki, których autorzy starają się pomóc w usystematyzowaniu wiedzy o okolicy pod kątem rowerzystów i ujednoliceniu oznakowania traktów.
Mamy nadzieję, że nasz portal także okaże się w tej kwestii pomocny. W tym dziale chcemy podzielić się kilkoma uwagami dotyczącymi podstaw jazdy w terenie. Czyli po prostu od czego zacząć, na co zwracać uwagę, w co się wyposażyć. Być może niektóre tematy okażą się dla Was oczywistą oczywistością, ale często zdarza się, że przez tę ich oczywistość właśnie o nich zapominamy. A naprawdę są to kwestie bardzo ważne. Zacznijmy więc od początku, a na początku był…
Rower. Kluczowy element wyprawy. Do jazdy po terenach górskich najlepszy będzie oczywiście rower do tego odpowiednio dostosowany. Solidna, lekka rama (najlepiej aluminiowa), opony z głębokim bieżnikiem zapewniające stabilną i bezpieczną jazdę w trudnych warunkach. Jeśli preferujemy jazdę po ubitych ścieżkach lub szosie wybierzmy rower trekingowy o większych kołach, z węższymi oponami, na których łatwiej i szybciej będziemy pokonywać trasę. W górach bardzo przydatne są amortyzatory zarówno przednie jak i tylne – wpływają one nie tylko na komfort jazdy na nierównościach terenu, ale też na jej bezpieczeństwo.
Niezwykle istotne w każdym rowerze są przerzutki dające możliwość pokonywania terenu o dużym zróżnicowaniu. O przerzutkach wspominaliśmy już zresztą w Poradniku cyklisty przy okazji omawiania dolegliwości związanych z bólem kolan.
Każdy o tym wie, ale nie zaszkodzi wspomnieć jak ważne są w terenie bardzo dobre hamulce. Do rowerów górskich najlepsze będą hamulce tarczowe, zapewniające większą skuteczność zwłaszcza na górskich stokach. Przydadzą nam się błotniki ochraniające przed błotem, gdy na trasie zastanie nas deszcz lub gdy był na niej przed nami.
Pamiętajmy też o oświetleniu na wypadek, gdyby w czasie wyprawy zastał nas zmrok. Nie tylko pomoże dotrzeć bezpiecznie do celu, ale głównie uczyni nas widocznymi dla innych użytkowników trasy – w tym samochodów. Obecnie dostępne są lampki o minimalnych wymiarach, bardzo proste w montażu, a w zupełności spełniające swoją rolę.
I na koniec jeszcze taki drobiazg jak dzwonek
Wyposażenie. Na każdą wycieczkę choćby i niedaleką warto zabrać z sobą kilka niezbędnych rzeczy. Niezwykle ważne jest, by zawsze mieć ze sobą coś co picia. W tym celu dobrze zaopatrzyć się w bidon. Większość rowerów jest przystosowanych do zamocowania dla niego specjalnego uchwytu na ramie. Jest to o tyle przydatne, że ułatwia szybki dostęp do picia bez konieczności postoju potrzebnego na wyjęcie napoju np. z plecaka. Dostępne są również specjalne plecaki rowerowe, w których możliwe jest umieszczenie specjalnego bukłaka (tzw. camelbag) z płynem oraz rurką pozwalającą na dostęp do picia w każdej chwili (nigdy nie wlewajcie do niego nic gazowanego
Alternatywą dla plecaków będą też niewielkie sakwy do zainstalowania pod siodełkiem lub na kierownicy, do których możemy wrzucić niezbędne drobiazgi, czy mapy. Na dłuższe wyprawy warto zaopatrzyć się w specjalne większe sakwy mocowane do bagażnika rowerowego. Są łatwe w montażu (często na rzepach) i pojemne, a przy tym nie obciążają pleców w czasie podróży. Wybierając się w góry warto jednak ograniczyć bagaż do minimum.
Nie zapominajmy też o tym, że jazda na rowerze (zwłaszcza w górach) to dla naszego organizmu znaczny wydatek energetyczny. Aby uzupełnić tę energię miejmy zawsze przy sobie coś do zjedzenia, co szybko w razie potrzeby doda nam energii do dalszej jazdy, np. baton proteinowy, a jeśli takiego nie mamy to kanapkę lub coś słodkiego, choćby kawałek czekolady.
Ubranie. Nie ma co gadać - ubranie stanowi naszą ochronę. Moda modą, ale stawiajmy na bezpieczeństwo. Przede wszystkim kask. Powinien posiadać odpowiedni atest, ale też musi być wygodny i porządnie dopasowany. Dobry kask turystyczny / rowerowy jest lekki, przewiewny (z dużą ilością otworów), ma regulację pozwalającą na dostosowanie go do obwodu głowy, aby nie było luzu. Jest stabilnie osadzony na głowie, nie uciska i nie dusi pod szyją. Kask ma chronić najwrażliwszą na wypadki część naszego ciała, dlatego jego jakość jest tak istotna.
Odzież rowerowa jest teraz ogólnie dostępna. Dobrze, żeby była wykonana z materiałów termoizolacyjnych tzw. „oddychających” pozwalających na odprowadzanie wilgoci na zewnątrz. Nie jest przyjemna jazda w mokrym ubraniu – wiadomo. Koszulki rowerowe mają specjalny fason dopasowany do ciała z dłuższą częścią tylną ochraniającą dolną część pleców przy pochylonej do przodu podczas jazdy sylwetce. Często koszulki mają kieszenie na plecach umożliwiające wrzucenie do nich najniezbędniejszych drobiazgów. Spodenki dobrze, żeby były wygodne i przewiewne podobnie jak koszulki. Nie polecamy wycieczek w dżinsach – dżins jest tkaniną sztywną i zbyt grubą na rower, może powodować otarcia i odparzenia. Spodenki na rower są dopasowane, polecamy takie, które mają wszytą specjalną wkładkę mającą za zadanie zapobiegać otarciom, odparzeniom i innym skutkom długiego siedzenia na siodełku. Zapewniamy, że takie spodenki skutecznie poprawiają też komfort jazdy.
Pamiętajmy, że niezależnie od pogody w momencie rozpoczynania wycieczki zawsze warto mieć ze sobą cieplejszą bluzę lub kurtkę przeciwdeszczową. Wiadomo – w górach pogoda zmienną jest.
Nie zaszkodzi zaopatrzyć się w rękawiczki rowerowe. Spocone dłonie mogą ślizgać się na kierownicy. Rękawiczki temu zapobiegają, a ponadto zwiększają komfort jazdy amortyzując dodatkowo wstrząsy na kierownicy.
Uwaga na buty! Najlepiej by były wygodne, pełne, z twardymi podeszwami. Odradzamy jazdę w sandałach, albo jeszcze gorzej w klapkach. Tak można iść na basen lub na plażę. Dobre będą buty sportowe typu adidasy (niekoniecznie tenisówki z miękkimi gumowymi podeszwami), które będą stanowić stabilną podstawę i ochronę dla stóp podczas pedałowania. Zaawansowani cykliści używają specjalistycznego obuwia rowerowego z zaczepami do pedałów tzw. SPD. System ten wymaga też specjalnych pedałów umożliwiających zaczepienie buta. Zanim ruszymy w takim obuwiu w teren trzeba wcześniej opanować umiejętność wypinania się z pedałów, aby przy zatrzymaniu roweru się wraz z nim nie przewrócić
Dobrze też zaopatrzyć się w elementy odblaskowe ubioru takie jak np. opaski na ręce lub nogi, ewentualnie kamizelkę. Zwiększa to naszą widoczność na trasie i poprawia bezpieczeństwo. Dlaczego zawsze jeździmy w kasku? - przeczytaj również tutaj(kliknij)
Narzędzia i elementy dodatkowe. Usterki się zdarzają. Nawet najlepszym. Oczywiście nie weźmiemy ze sobą całego warsztatu, ale… Zapasowa dętka (lub zestaw łatek) nie zajmie wiele miejsca a może uratować wycieczkę w razie nagłej awarii (zwłaszcza na kamienistym terenie). Do tego zestaw podstawowych kluczy rowerowych – obecnie dostępne są mini zestawy niezwykle poręczne i przydatne. Pompki rowerowe również producenci sprowadzili do rozmiarów minimum.
Na koniec kilka uwag technicznych w kwestii samej jazdy. Szarżowanie w terenie jest szczególnie niewskazane. Adrenalina owszem, ale w granicach zapewniających nasze i innych bezpieczeństwo na szlakach. Nie jesteśmy sami na trasie. Uważajmy na piach, kamienie, kałuże, błoto – na takim terenie wszelkie manewry są znacznie trudniejsze do wykonania. Nawet te najprostsze. Do hamowania używajmy najpierw hamulca tylnego i starajmy się nie hamować gwałtownie. Jeśli ktoś jedzie za nami nie widzi świateł „stopu”, bo ich nie mamy
Reasumując: gdziekolwiek wyruszymy, czy to na górskie szlaki, czy na drogi samochodowe, czy ścieżki rowerowe, wszędzie obowiązkowo zabierajmy ze sobą zdrowy rozsądek. Wtedy każda wycieczka będzie i przyjemna i bezpieczna. A przecież o to nam chodzi.
Na trasie jak za kierownicą – trzeba myśleć nie tylko za siebie ale i za innych. Stosujmy zasadę ograniczonego zaufania.
Życzymy bezpiecznej jazdy! bezpieczeństwo na trasie rowerowej
|